Ekologia to coraz bardziej modne i często używane słowo. Ale czy dobrze je rozumiemy? Czy nie jest nadużywane? Czy nie zdarza się, że jest tylko chwytliwym zabiegiem marketingowym?
Ekologia (gr. οἶκος oíkos – dom oraz λόγος logos – słowo, nauka) według definicji to nauka o strukturze i funkcjonowaniu przyrody, zajmująca się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami. Jest to szerokie spojrzenie na całość procesów i wzajemnych zależności, przeciwieństwo wąskiego patrzenia na wycinek rzeczywistości.
Wszyscy dążymy do tego, aby nasze wnętrza były wygodne i piękne. To naturalne, zrozumiałe i dobre dla naszego zdrowia. Jednak komfort, jaki tworzymy wokół siebie, można osiągnąć na wiele sposobów. Wybierajmy te, które są dobre także dla środowiska. Co dokładnie oznacza, że produkt jest ekologiczny i przyjazny środowisku?
DREWNO
Czy wystarczy, że przedmiot jest wykonany z materiału naturalnego, np. z drewna? Jeśli jest z drewna egzotycznego, pozyskanego z rabunkowej wycinki lasów tropikalnych, które na dodatek trzeba było przetransportować na wielką odległość, to zdecydowanie nie jest ekologiczny, nie jest przyjazny środowisku – wręcz przeciwnie. Ten przykład pokazuje, że powierzchowne i wąskie spojrzenie może prowadzić do fałszywej oceny. Jedynie szerszy kontekst pozwala trafniej ocenić stopień „ekologiczności” produktu. Kłopot polega na tym, że często trudno jest taką szerszą wiedzę zdobyć…
PLASTIK
Przekleństwo czy zbawienie? A może jedno i drugie?
Od pewnego czasu promowane jest wycofywanie z użytku plastikowych toreb jednorazowego użytku. To wspaniała i jakże pożyteczna sprawa! Nie trudno zobaczyć w supermarkecie wózek zakupowy wypełniony szczelnie produktami w plastikowych torbach i opakowaniach. Takich wózków każdego dnia w Polsce jest setki tysięcy, co daje w sumie trudne do wyobrażenia ilości plastikowych odpadów. Miejmy jednak świadomość, że “reklamówki” to tylko ułamek problemu plastiku. Wystarczy rozejrzeć się wokół siebie w domu: gdzie nie spojrzeć tam zobaczymy plastik – w mniejszych i większych urządzeniach rtv i agd, meblach, lampach, książkach, dekoracjach, tkaninach. On jest wszędzie!
Ale czy można to cofnąć? Co by było gdyby plastik wszędzie zastąpić materiałami naturalnymi? Czy byłoby to lepsze? Czy Ziemia byłaby w stanie urodzić tyle drewna, lnu, bawełny, kamienia, metalu, i innych materiałów, aby zaspokoić nasze nieposkromione apetyty? A może lepiej po prostu ograniczyć potrzeby? Nie wymieniać tak często sprzętów, a zepsute naprawiać? Segregować odpady, aby jak najwięcej plastiku było przetwarzane?
KAMIEŃ
Jest piękny, doskonały na podłogi, ściany, blaty kuchenne… Każdy blok kamienia jest inny, więc nadaje wnętrzu wyjątkowy i unikalny charakter. Przechadzając się pomiędzy dziesiątkami a może setkami bloków w hurtowni kamienia w poszukiwaniu tego jedynego najpiękniejszego do naszego domu, warto mieć świadomość kosztu środowiskowego tego produktu. Kamieniołomy to góry, których już nie ma, albo gigantyczne dziury w ziemi. Transport i obróbka kamienia również nie są obojętne dla środowiska, a nasza marmurowa podłoga czy granitowy blat w kuchni to część góry, której już nie ma…
WODA
Ten rok szczególnie uświadamia nam, jak cennym zasobem jest woda i że naprawdę trzeba zadbać o to, aby jej nie zabrakło. Oszczędzanie wody ma wymiar bezpośredni i pośredni. Wymiar bezpośredni jest dość oczywisty – to perlatory w kranach, szybki prysznic, czy zmywanie i pranie w oszczędnych urządzeniach przy pełnym załadunku. To także wyrabianie w sobie dobrych nawyków, takich jak zakręcanie wody podczas np. mycia zębów. Wymiar pośredni wciąż nie przebija się dość mocno do naszej świadomości. Woda jest potrzebna do wyprodukowania praktycznie każdej rzeczy. Warto mieć to w pamięci rozważając kolejny zakup.
Energia elektryczna
Przecież ją oszczędzamy – kupujemy energooszczędne sprzęty, gasimy światło wychodząc z pokoju, używamy żarówek LED. A skoro “ledy” są takie energooszczędne, to może jeszcze podświetlimy wannę, zasłony, schody, meble, ogródek – ale uwaga! Może się okazać, że te dodatki zabiorą sporą część naszych oszczędności! Istnieje również coś takiego jak zanieczyszczenie światłem – nadmierne oświetlenie zaburzające naturalny rytm dnia i nocy, niekorzystne dla środowika i człowieka.
To tylko kilka wskazówek, którymi chcę się podzielić. Kilka pytań, które warto sobie stawiać, a na które często trudno znaleźć odpowiedzi… To zachęta do patrzenia szerzej i głębiej, poza zewnętrzną piękną etykietę, choć nieraz wymaga to wysiłku. To zachęta do zastanawiania się także nad dalekosiężnymi skutkami naszych działań i wyborów. Niezwykle ciekawym i pouczającym przykładem jest historia wilków z Yellowstone. Bo choć wiemy już dużo o otaczającym nas świecie, to wciąż nie wiemy wszystkiego, nie znamy wielu niuansów i zależności w przyrodzie, a przywrócenie zburzonej ludzkim działaniem równowagi jest trudne, wymaga czasu…
Chcę jednak wierzyć, że jednostkowe przemyślane i odpowiedzialne decyzje oraz wybory milionów ludzi, którzy podobnie świadomie będą działać, mogą zmienić świat na lepszy i zmniejszyć, a może nawet odwrócić proces degradacji środowiska.
Renata Strauch,
Projektantka i Dekoratorka wnętrz